by  in Aktualności, Wywiady

Wach: Joshua, Wilder i Fury…

„Anthony Joshua, Deontay Wilder i Tyson Fury nie są w +kosmosie+ wagi ciężkiej. Spełnieniem marzeń byłoby pokonanie któregoś z tych bokserów” – stwierdził Mariusz Wach, który 14 maja w Kędzierzynie-Koźlu będzie walczył z Brazylijczykiem Marcelo Luizem Nascimento.
„Nie czuję się gorszy od pięściarzy z absolutnej czołówki kategorii ciężkiej. Mam takie doświadczenie i umiejętności, że mógłbym wyjść do ringu i boksować z każdym z trójki Joshua-Wilder-Fury. Spełnieniem marzeń byłoby pokonanie któregoś z nich. Oczywiście najpierw musiałbym awansować w rankingach poszczególnych federacji, potrzebny jest też łut szczęścia, jak to bywa w życiu” – powiedział PAP 36-letni Wach, który na zawodowych ringach wygrał 31 walk, a przegrał tylko z Rosjaninem Aleksandrem Powietkinem i Ukraińcem Władimirem Kliczką.
We wtorek w Kędzierzynie odbyła się konferencja prasowa promująca galę organizowaną za miesiąc przez Mariusza Grabowskiego, szefa Tymex Boxing Promotion. W głównym pojedynku Wach spotka się z Nascimento (18-12), który niedawno przegrał z solidnym Francuzem Johannem Duhaupas (34-3).
„Ostatnio byłem dwa tygodnie we Francji na sparingach z Duhaupas, więc można powiedzieć, że potyczka z Brazylijczykiem w Kędzierzynie-Koźlu będzie +korespondencyjną+. Wspólne treningi z Duhaupas były bardzo owocne dla mnie, ale też dla rywala, bowiem 10 dni temu Johann wygrał z niepokonanym Finem Robertem Heleniusem na jego terenie w Helsinkach i zdobył pas WBC Silver” – dodał polski pięściarz.
Kilka miesięcy temu Wach przegrał walkę o ten sam tytuł, ale jego rywalem był dużo lepszy zawodnik – Powietkin.
„Tytuł srebrny organizacji WBC to jeszcze nie pas mistrzowski, ale z pewnością ułatwiłby otrzymanie szansy walki o główne trofeum tej prestiżowej federacji. Więc jeśli pojawi się propozycja boksowania z Duhaupas, będę gotowy na wyzwanie” – uważa Wach, były pretendent IBF, WBA i WBO w wadze ciężkiej.
Na ringu w Kędzierzynie-Koźlu pojawią się też m.in. medalistka amatorskich mistrzostw Europy Ołeksandra „Sasha” Sidorenko, Michał Gerlecki, Nikodem Jeżewski, Robert Parzęczewski i Marcin Siwy.
„Nasze miasto słynie z męskiej siatkówki, już wkrótce ZAKSA będzie rywalizowała w finale ekstraklasy z Asseco Resovią Rzeszów. Sezon się kończy, a my chcemy dalej zapewniać mieszkańcom sport na wysokim poziomie, stąd pomysł z galą boksu zawodowego. To nie tylko okazja obejrzenia zawodowców, ale również promocja miejscowych pięściarzy, którzy również wystąpią w Kędzierzynie” – powiedziała prezydent miasta Sabina Nowosielska, była prezes siatkarskiej Zaksy.
Kibicem siatkówki jest również pochodzący z Pionek Grabowski. „Oglądam w Radomiu mecze miejscowego klubu Cerrad Czarni, który sezon zasadniczy skończył na szóstym miejscu. A już 21 kwietnia pierwszy mecz finałowy i będę trzymał kciuki za Zaksę” – dodał. (PAP)

adminWach: Joshua, Wilder i Fury…