by  in Aktualności, Wywiady

„Nie ma lepszego od Kowaliowa”

„We współczesnej wadze ciężkie nie ma lepszego boksera od Rosjanina Siergieja Kowaliowa” – uważa zaliczany do szerokiej polskiej czołówki w tej kategorii Michał Gerlecki (Tymex Boxing Promotion). Czternastą zawodową walkę stoczy 14 maja w Kędzierzynie-Koźlu.

Bilety na galę Budweld Boxing Night w Kędzierzynie-Koźlu

W najbliższych tygodniach odbędzie się kilka pojedynków mistrzowskich w wagach ciężkiej i junior ciężkiej (czempionem WBO jest Krzysztof Głowacki). W półciężkiej sytuacji jest dość klarowna, bowiem „właścicielem” trzech pasów (WBA, IBF, WBO) jest Kowaliow. Z 30 walk rosyjski pięściarz 29 wygrał, a jedną zremisował. Będzie ich bronił 11 lipca w Jekaterynburgu w starciu z Isaacem Chilembą z RPA.
„Moim zdaniem 33-letni Kowaliow to obecnie najlepszy bokser kategorii półciężkiej. Jestem bardzo ciekawy przebiegu jego pojedynku z mistrzem WBC Adonisem Stevensonem, ale chciałbym go również zobaczyć z rodakiem Arturem Baterbijewem. Na pewno będą to świetne walki pod względem technicznym, a sądzę, że z obu Kowaliow wyjdzie zwycięsko” – powiedział PAP Gerlecki.
W Polsce zdecydowanie najmocniejszy jest Fonfara, który miał już okazją rywalizować ze Stevensonem – przegrał na punkty z reprezentantem Kanady w 2014 roku. W szerokiej czołówce krajowych „półciężkich” znajduje się gdańszczanin Gerlecki. Za dwa tygodnie na ringu w Kędzierzynie spotka się z Węgrem Atillą Palko. Dla pięściarza promowanego przez Mariusza Grabowskiego to drugi występ od bolesnej porażki z Serbem Geardem Ajetovicem.
„Ajetovic jak dotąd był najlepszym moim przeciwnikiem. Ale w przygotowaniach i samej walce popełniłem mnóstwo błędów. Po wcześniejszym zwycięstwie zbyt dużo przytyłem i miałem sporo do zbijania. Byłem wycieńczony, a przyjęta taktyka okazała się zła. Wdałem się w wymiany w półdystansie zamiast wykorzystać lepsze warunki fizyczne i boksować w pełnym dystansie” – dodał Gerlecki, z wykształcenia magistrem politologii, a skończył też podyplomowe studia prawno-menedżerskie na Politechnice Gdańskiej.
Z jego kolejnym rywalem Palko wygrał inny pięściarz grupy Tymex Nikodem Jeżewski. Węgra pokonał też Juho Haapoja, z którym niedawno Gerlecki trenował w Finlandii.
„Nikodem zakończył starcie w pierwszej rundzie, ale walczyli w kategorii junior ciężkiej i widać było dużą przewagę siłową Jeżewskiego. Nie lekceważę Palki, muszę wygrywać i czekam na kolejne pojedynki z zawodnikami klasy Ajetovica. Czy to będzie Jessy Luxembourger czy Janne Forsman zależy od promotora Grabowskiego. Jestem otwarty na takie propozycje” – stwierdził bokser, który jako amator dwukrotnie był wicemistrzem Polski (jego ojciec Janusz w latach 70. trzy razy wywalczył złoto MP).
W walce wieczoru na gali 14 maja były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Mariusz Wach spotka się z Brazylijczykiem Marcelo Luizem Nascimento. Kolejne walki stoczą też Adam Balski, Robert Parzęczewski i Marcin Siwy oraz Ołeksandra Sidorenko.

źródło: onet.pl

admin„Nie ma lepszego od Kowaliowa”