by  in Aktualności, Wywiady

Gerlecki: polska droga do sukcesów

– Skończyłem 2 kierunku studiów, mam alternatywę w życiu, ale na dziś postawiłem na boks. Przykład Pawła Głażewskiego pokazuje, że w Polsce można dojść do walki o Mistrzostwo Świata – mówi Michał Gerlecki, który 9 zawodowy pojedynek stoczy 12 grudnia na gali „Windoor Boxing Night” w Radomiu. Transmisja w Polsacie Sport.

W radomskiej hali MOSiR, w której Mariusz Wach (Global Boxing) spotka się w wadze ciężkiej z Amerykaninem Travisem Walkerem, Michał Gerlecki (Tymex Boxing Promotion) będzie boksował w kategorii półciężkiej z Łotyszem Jevgenijsem Belitcenko.

– Od mojego zawodowego debiutu mija dopiero 14 miesięcy, a przede mną już 9 walka. Bardzo rozsądnie prowadzona jest moja kariera, jestem wdzięczny za pomoc, wsparcie i możliwość rozwoju mojemu promotorowi Mariuszowi Grabowskiemu i trenerowi Rafałowi Kałużnemu. Przygotowania do gali w Radomiu przebiegają bez problemów, najpierw sparowałem z występującym w lidze WSB Tomaszem Jabłońskim, a obecnie z kolegą z grupy Robertem Parzęczewskim – powiedział Michał Gerlecki (8-0).

27-letni bokser, absolwent dwóch kierunków studiów, zdecydowanie postawił na boks. Na co dzień wspierają go finansowo i organizacyjnie gdyńska „Restauracja u Senwickich” i firma „InvestGDA”.

– Dzięki temu mogą skoncentrować się i postawić wszystko na pięściarstwo. Nie muszę jak wielu innych bokserów, pracować już teraz w roli instruktora, albo – co gorsza – stać nocami na bramkach w dyskotekach. Zmęczenie wyjedzie prędzej czy później, nie da się oszukać organizmu. A ja mam ten komfort, że skupiam się tylko na sparcie, oczywiście mając akternatywę w postaci wyższego wykształcenia. Skończyłem dzienne studia magisterskie na kierunku politologia i zaoczne podyplomowe prawno-menedżerskie na Politechnice Gdańskiej – dodał.

Promotor Mariusz Grabowski uważnie prowadzi karierę gdańszczanina Michała Gerleckiego (jako amator m.in. w PKB Poznań), który ma nadzieję w przyszłości pójść drogą Pawła Głażewskiego z Białegostoku. W tę sobotę będzie on walczył w Oldenburgu z Niemcem Juergenem Braehmerem o pas mistrzowski WBA.

– Przykład Pawła Głażewskiego pokazuje, że w Polsce można dojść do walki o Mistrzostwo Świata. To powinno motywować wszystkich, nie tylko nas, zawodników z wagi półciężkiej. Choć tak naprawdę ja dodatkowej motywacji nie potrzebuję. Wszystko podporządkowałem boksowi i wierzę w swoje sukcesy razem z Rafałem Kałużnym i Mariuszem Grabowskim. A jeśli mówimy o Pawle Głażewskim, jestem ciekawy jak spisze się na trudnym niemieckim terenie. Chciałbym aby stanął na wysokości zadania i wrócił do kraju jako Mistrz Świata – przyznał Michał Gerlecki.

W Radomiu spotka się z Łotyszem Jevgenijsem Belitcenko (6-7-1), który walczył już w kilku krajach (Francja, Włochy, Belgia, Finlandia, Szwecja), ale w Polsce jeszcze nie.

– Mierzy 191 cm, jest wyższy ode mnie o 5 cm i zapewne wykorzystując zasięg ramion będzie boksował na dystans. To solidny zawodnik, potrzebuję takich walk w tym etapie kariery. Plany na 2015 rok? Jeszcze niesprecyzowane, na pewno stopniowo będę walczył na dłuższych dystansach, ale zaufałem trenerowi i promotorowi, więc do nich należy wybór przeciwników i liczba rund – powiedział medalista MP w wadze ciężkiej i uczestnik zawodowej ligi WSB.

Bilety na galę w Radomiu można nabywać na ebilet.pl pod linkiem poniżej:
http://www.ebilet.pl/szukaj.php?tid=16242&t=t&ref=hot

adminGerlecki: polska droga do sukcesów